Astrofotografia

Październikowe obserwacje pod domem

sowa529 i 30 października 2013 zdarzyły sie dwie pogodne noce w okolicach Szczecina. Syn pomógł mi rozstawić Sowę koło domu i rozpocząłem łowy.
Opiszę obiekty które widziałem. O bardziej znanych nie będę się rozpisywał. Więcej napiszę  tych mniej znanych.

Na rozgrzewkę poszły M27, M57, cały Veil - NGC 6960 i 6992, M13 i  M71.

 

 

 

 

 

 

NCC 7331 z towarzyszkami 7337 7335, Kwintet Stephana  (tutaj jest zdjęcie tego obiektu http://www.astro-foto.pl/index.php/galeria/galaktyki/38-kwintet-stephana)  i znajdująca się w pobliżu galaktyka NGC 7315

kwintet stephana makpa

ET Cluster - NGC 457 (tu moje zdjęcie http://www.astro-foto.pl/index.php/galeria/gromady-gwiazd/52-ngc-457)  i M103 - gromada otwarta - gromadki jak gromadki.
 
Mgławica planetarna M76 Małe Hantle - piękny widok prawie jak na monochromatycznym zdjęciu.

Galaktyka NGC 404 - Duch Mirach - bez problemów wyraźnie widczna. Ta galaktyka znajduje się bardzo blisko jasnej gwiazdy Mirach ale blask Mirach wcale nie przeszkadzał w wyłapaniu słabej mgiełki.
NGC 891 - wyraśnie widoczny ciemny poszarpany pas materii wzdłuz całej "igły". W ES 14 Igła przechodziła przez prawie całe pole widzenia.

okolice andromedy

Przy okazji zerknąłem na M31 z wyraźnymi wieloma pasmami ciemnej materii i jej towarzyszki M32 i M110 oraz rozległą wirującą Galaktykę w Trójkącie M33.

Mgławica planetarna Eskimos NGC2392 (30 października 2013 łatwa do zlokalizowania bo blisko Jowisza)
Gromada M35 z sąsiadką NGC2158
Gromada 37 albo XY - NGC 2169

eskimos mapka


Najciekawszym obiektem którego widziałem i pierwszego i drugiego wieczora była gromada galaktyk Abell 426.
Piękny widok mrowia większych i mniejszych galaktyk.

abell 426 mapka

Poniższe zdjęcie w przybliżeniu oddaje widok w Sowie tego obszaru z okularem Nagler 20mm. Galaktyki nie były aż tak jasne ale wyraźnie widoczne.

abell 426 zdjecie aladin

Trochę informacji z Wikipedii:
Gromada w Perseuszu (również Abell 426) – masywna gromada galaktyk znajdująca się w konstelacji Perseusza, w odległości 230 milionów lat świetlnych od Ziemi. Gromada ta otrzymała klasę obfitości 2, gdyż zawiera ponad tysiąc galaktyk. Gromada w Perseuszu należy do Supergromady w Perseuszu-Rybach i jest jej głównym składnikiem.
W gromadzie Abell 426 dominują głównie duże galaktyki eliptyczne i soczewkowate, zawiera ona jednak również wiele galaktyk spiralnych. Galaktyki gromady są otoczone obłokiem gazu o temperaturze sięgającej milionów stopni. Dominującą galaktyką w gromadzie jest NGC 1275.

 

Kolejny bardzo ciekawy obiekt to grupa ARP 331 - inne nazwy  Grupa NGC 383 albo Pisces Cloud
Dosyć łatwy do zlokalizowania.

arp 331 mapka

 

arp 331

Ttu napisałem trochę na temat tego obiektu.

Następny cel - Grupa NGC 507 albo inaczej ARP 229 - dosyć łatwy do zlokalizowania
Blisko tej grupy znalazłem mały trilpet NGC 499, NGC 495 i NGC 496 (prawie jak Triplet we Lwie). Ten trójkąt wskazał kolejny ciekary obiekt NGC 523, galaktykę znajdującą się w atlasie osobliwych galaktyk ARP  pod numerem 158.

arp 229

 

Potem i pierwszego i drugiego wieczora był Jowisz.
Pierwszego wieczora był świetny seeing i trafił się tranzyt WCP i tranzyt Europy na tle tarczy (w ES 14mm - kropka z jasnym środkiem i ciemniejszą obwódką - fajny widok, w Naglerze 20mm nie było to widoczne). WCP piękna, kontrastowa z wieloma detalami.
Drugiego wieczora nie było nic ciekawego na tarczy Jowisza a i seeing był gorszy.

Koniec wieczorów spędziłem obserwując skarby Oriona. Na początku mgławica Płomień - NGC 2024, i z filtrem Ultra Block i bez filtra prezentowała się wyraźnie z wieloma detalami. Potem na celownik trafiła mgławica Barnard B33 - Koński Łeb (tu jest zdjęcie i więcej informacji na temat tych obiektów).  Koński Łeb to bardzo trudny obiekt do obserwacji wizualnych. Można go wypatrzeć tylko ze specjalnym, bardzo ciemnym filtrem H-beta. Pierwszego wieczora suche powietrze pozwoliło na wypatrzenie ciemniejszej plamy w tym miejscu. "Pyska" nie widziałem ale szyja była wyraźnie widoczna. Drugiego wieczora w powietrzu było sporo wilgoci i zaświetlenie od pobliskich latarni nie pozowoliło na jego wypatrzenie.
Na samym końcu deser - Wielka Mgławica w Orionie. Pierwszego wieczora w suchym powietrzu widok zapierał dech w piersiach. Widoku okolic trapezu nie oddają żadne zdjęcia, przepiękny widok, widać przestrzeń 3D, kolory od niebieskawego, przez żółtawo-beżowy do brązowego.

Sowa daje radę :)

 

Wszystkie mapki wygenerowane z programu Stellarium.

Zdjęcie Abell 426 z Alladin Sky Atlas

Pozostałe zdjęcia autora.